Żegnamy rok 2017

Tak oto przewraca się kolejna karta dziejów... Tym razem z numerem 2017. Wyświechtana, nieco przybrudzona, z pozaginanymi rogami i szczelnie zapisanymi marginesami. Nic dziwnego, każdy chciał na niej dokonać wpisu choćby w jednym zdaniu, jeszcze inny wtrącił słowo, a kolejny zrobił kleksa... Choć główny nurt dziejowy zapisany na owej karcie był niezmiernie ciekawy, to jednak dla mnie zawsze najciekawsze pojawia się na marginesach. I to właśnie na nich należy szukać informacji dotyczących naszego Księstwa.


W 2017 roku dokonałem kilku radykalnych zmian na stronie, ale zanim o tym napiszę i wytyczę kolejne cele na nadchodzący rok, to chciałbym zwrócić uwagę na kilka ważnych dla naszego regionu wydarzeń i tekstów, jakie pojawiły się w mediach.

Już w styczniu pojawił się na zachodnim brzegu Olzy artykuł Zygmunta Rakowskiego pt. Etos Księstwa Cieszyńskiego a Zaolzie. Autor tekstu zwraca tutaj uwagę na fakt odrzucania przez niektórych mieszkańców naszego regionu tego, co nazwał „etosem Księstwa Cieszyńskiego”, a więc pewnego wykształconego w naszym społeczeństwie zespołu wartości. Dla tych, którzy nie mieli okazji przeczytać artykułu poniżej załączam całość.


W lutym zaserwowano nam kolejny ważny tekst. Znalazł on miejsce na łamach prasy drukowanej, ale także elektronicznej. Artykuł Jarosława Jot Drużyckiego pt. Kogo mierzi Księstwo Cieszyńskie. W poszukiwaniu istoty bycia „stela”. Autor dotyka w nim bardzo ważnego tematu naszej cieszyńskiej tożsamości i jej historycznych, a zarazem współczesnych aspektów. Ten artykuł wywołał sporą dyskusję na terenie całego Śląska i również postanowiłem załączyć do niego odnośnik, dla tych, którym tekst ten mógł umknąć:

Marzec po raz kolejny okazał się miesiącem flagi Księstwa Cieszyńskiego, w tym miesiącu odbyła się bowiem prezentacja flagi dla szerszej publiczności, która przyciągnęła wielu pasjonatów naszych lokalnych dziejów. Poniżej załączam nagranie ze spotkania.

 

 

Oczywiście prezentacja wzbudziła szum medialny wokół naszego Księstwa i jego symboli. Pojawił się między innymi tekst Andrzeja Drobika pt. Flaga Księstwa Cieszyńskiego ma promować region. Autor nawiązał do tematu flagi jako marki naszego regionu, a także toczonego wokół niej sporu:

W maju temat naszej cieszyńskiej tożsamości nie umknął też Pawłowi Czerkowskiemu, autorowi bloga Swoją drogą, który w swym felietonie pt. Wizja zwiastował naszemu Księstwu intrygującą przyszłość: https://swojadrogacn.blogspot.com/2017/05/wizja.html.

Również nieprzychylni eksponowaniu spuścizny dziejowej naszej Małej Ojczyzny nie spali w tym roku, trwając w swym zacietrzewieniu i braku spojrzenia perspektywicznego. Choć trzeba przyznać, że ograniczyli się do pomówień i kolejnych nieuzasadnionych wynurzeń w różnego rodzaju komentarzach, mailach czy wiadomościach. Komentarz w tej sprawie uważam za zbędny.

W mijającym roku pojawił się też tekst Florianusa pt. Flaga Xięstwa Cieszyńskiego, chorągiewka i marka, który miał na celu ośmieszenie idei odtworzenia flagi naszego księstwa i samego wykorzystania jej w szeroko pojętej promocji naszego regionu, a w rzeczywistości artykuł stał się kolejnym dowodem braku wiedzy na temat budowania marki. Oczywiście również ten tekst zamieszczam poniżej.


Teraz przyszedł czas na podsumowanie roku na stronie. Najbardziej radykalną zmianą było zastąpienie nazwy strony z „Księstwo Cieszyńskie” na „Principatus Teschinensis”. Wszystko po to, by nazwa nie sugerowała żadnej opcji narodowej i była domem dla wszystkich, którym idea Księstwa Cieszyńskiego jest bliska, niezależnie od podziałów i stereotypów. Również dla Was zmienia się facebookowy fanpage strony, który wzbogacany jest o krótkie notki historyczne opatrzone grafikami.

W ciągu mijającego roku mieliśmy wiele okazji, by poznać kolejne ciekawostki z historii naszej Małej Ojczyzny. Wspólnie obchodziliśmy wiele ważnych rocznic, o których solidarnie milczały lokalne media i przedstawiciele miejscowej kultury. Wspólnie też stawialiśmy czoła wyzwaniom jakie wyznaczał nam los. W 2017 roku straciliśmy jeden z najważniejszych zabytków kultury materialnej naszego regionu – drewniany kościół w Gutach. To wydarzenie dowodzi nam, jak krucha jest historia naszej Małej Ojczyzny, dlatego tylko nieustanne przypominanie o niej i budowanie dla niej przyszłościowych perspektyw może ją uchronić od całkowitego zapomnienia w dynamicznie rozwijającym się świecie.

W przyszłym 2018 roku nadal możecie liczyć na kolejne ciekawostki z historii naszego Księstwa. Jak zwykle pojawią się też odwołania do współczesności. Nie zabraknie relacji z podróży „Tropem książąt cieszyńskich” ani opisów naszych rodzimych tradycji w cyklu „Rok w Księstwie Cieszyńskim”. Nie braknie również odniesień do kreowania marki Księstwa Cieszyńskiego, a także jego historycznego potencjału, który stanowi idealny budulec przyszłości.

Nadchodzący rok ubiegnie w euforii 100. rocznicy niepodległości po obu stronach granicy. W naszym regionie ta rocznica ma jednak dwojaki wydźwięk, o czym należy pamiętać. Z jednej strony wielka radość z odrodzenia się państw polskiego i czechosłowackiego, z drugiej żal po dawnym Księstwie Cieszyńskim, które od tego momentu trwa już tylko w ludzkiej pamięci. Temat niepodległości będzie szeroko omawiany w mediach lokalnych i ogólnopaństwowych, dlatego ja rezygnuję z poruszania tej tematyki na stronie, choć nie wykluczam tutaj pewnych odniesień do niej.

Mogę zdradzić, że w 2018 roku w dużej mierze skupimy się na osobach Alberta Sasko-Cieszyńskiego i Marii Krystyny Lotaryńsko-Cieszyńskiej, którzy ogromie zasłużyli się dla rozwoju Księstwa Cieszyńskiego. W przyszłym roku obchodzimy bowiem 280. rocznicę urodzin Alberta, syna polskiego króla Augusta III i 220. rocznicę śmierci jego żony Marii Krystyny, córki cesarzowej Marii Teresy.

W nadchodzącym roku serwis „Principatus Teschinensis“ zmienia się dla Czytelników i tym samym jako autor składam najserdeczniejsze życzenia noworoczne.

Aby ten przyszły rok był jeszcze lepszy od mijającego.
Także rok 2018 będzie rokiem Księstwa Cieszyńskiego!